Czerwone muchomorki to chyba najwdzięczniejszy element miniaturowych ogrodów.
środa, 2 maja 2018
piątek, 9 marca 2018
A zaczęło się tak ...
Projekt z zeszłego roku ale postanowiłam wrzucić go na tego bloga.
Zadałam sobie pytanie czy potrafię zrobić drzewo ?
Drut
miałam , farby miałam i szereg innych przydasi też, więc czemu by nie
podejść kolejny raz do tematu. Wcześniejsze próby były z marnym skutkiem
ale nie tym razem. Zawzięcie skręcałam druciki aż do pożądanego efektu.
Reszta poszła jak po maśle :)
Kolejne wyzwanie to stado owiec i pytanie umiem ? Może i umiem ale jak zacząć?
Znowu sięgnęłam po drut, nici, wełnę i modelinę, efekt -jest stado owiec :).
Na koniec syn rzucił wyzwanie : Bordera to pewnie nie zrobisz?
Hmmm... no nie zrobię pomyślałam, ale jednak znowu sięgnęłam po drucik.
Border
collie to bite 7 godzin kombinacji i modelowania farbą, męka straszna
ale to jest pierwsza rzecz z której jestem całkowicie zadowolona :D
niedziela, 18 lutego 2018
Fimo mnie wciąga.
Chyba się starzeję, bo bawię się jak dziecko :)
Fimo jest genialna i im dłużej się nią bawię tym więcej odkrywam możliwości.
Komu czekolada na gorąco z piankami marshmallow ?
czwartek, 8 lutego 2018
No i wpadłam :D
Od kilku lat obiecywałam sobie że "tyknę" modelinę, no i niestety zbyt nerwowo i bez przygotowania do niej podchodziłam. Trochę pozwiedzałam, poczytałam, pooglądałam i okazuje się że to świetna zabawa. Masa pomysłów i tych podejrzanych i własnych czeka i kłębi się w głowie.
Na szczęście modelina nie traci właściwości przez lata więc pocieszam się że jak sobie odpuszczę to materiały nie ulegną zepsuciu.
Mam w planie wykonać dioramę z udziałem babeczek i innych słodkości.
Zapraszam do zakładki MINIATURKI,
tam jest link do osobnego bloga z miniaturkami..
Subskrybuj:
Posty (Atom)