czwartek, 25 kwietnia 2013

Takie tam... i angry bird :)

Na wstępie dziękuję za wszystkie komentarze i witam nowych obserwatorów:D
 ***
Ostatnio wpadła w czarną dziurę, nic kompletnie mi się nie chce, może to wina rozleniwiającego ciepła które tak szybko dopadło po tak długiej zimie. Myślami jestem gdzieś w lesie, na łące, na plaży ;)

Zostałam poproszona o aniołki na komunię, mam nadzieję że sprostam zadaniu i się wyrobię:) Do tego jeszcze mam sama komunię młodszego i jeszcze muszę zmniejszyć albę z 160 cm na jakieś 122 cm. Jak to zrobię to będzie cud :)

W międzyczasie zajęłam się porządkami, zbrakło troszkę bobinek - śmieszna nazwa i część muliny czeka na swoje tekturki. Uwielbiam takie układanie kolorami , jak dziecko normalnie :) 


Pokarzę wam jeszcze młodego utalentowanego filcusia :D:D:D Ale muszę przyznać, nie myślałam że uda mu się igłą zrobić "angrybirdsa" ;)
Nie jest doskonały ale jest i tak rewelacyjny jak na dzieło 8 latka :)


Prawda że uroczy ??
:D

piątek, 12 kwietnia 2013

Nie mogę się powstrzymać.

Gdyby dziś listonosz nie przyniósł mi paczki miałabym dwu dniowe tortury ;)
Doczekałam się i teraz będzie zabawa.
Dostałam nawet w gratisie złotą igiełkę :D

 Można by rzec : "więcej się nie dało?"   ;p

Wściekam się na Kota, że mi z kordonków robi dywany, ale jego to tak kręci, że nie można go powstrzymać. Teraz wiem że gdybym zamieniła się z nim ciałem to też bym podbierała. Kocham nitki jak kot, a im więcej kolorów tym lepiej:D

"I see you "



czwartek, 11 kwietnia 2013

Radość nosa ,szaleństwo, wyróżnienie i miły prezent :D

Zacznę od końca, dostałam miły prezent od Weronkaa84 , Weroniko bardzo ci dziękuję, rożek z kwiatami jest śliczny, a i słodkości pyszne :D Tak więc niespodziewanie byłam 200 obserwatorem Weroniki bloga i przy tym szczęściarą bo dostałam niespodziankę w pięknych kolorach:D Powiem Wam że te różyczki sa tak dopracowane że w pierwszej chwili zapomniałam że są z papieru :) Rewelacja !
Wstawiam fotki :D 


Kolejna sprawa, dostałam wyróżnienie od mojej kochanej Lucynki, która ma niespożyte pokłady energii, talentu i pomysłów.
 Lucy ogromnie dziękuję. Z pytaniami się wstrzymam, a w wolnej chwili podam wyróżnienie dalej:)



Na koniec powiem wam że oszalałam , tak, tak dokładnie o s z a l a ł a m.
 Jest to u mnie niebezpieczna sprawa. Weszłam na stronę sklepu internetowego z mulinami i się zaczęło , kolorów tyle w całej pasmanterii nie widziałam, cena niższa niż w sklepie stacjonarnym więc pozaznaczałam tylko kolory ziemi od bieli przez szarości do brązów, miedzi... zieleni? ;)
Policzyłam i wyszło 129 kolorów *.*Upsss
 Czekam na mulinę z niecierpliwością by pobawić się w układanie kolorami ;p
***
No i deser- radość dla nosa hehe . O co chodzi? a no o to że  jest już wiosna. Nie chodzi mi zupełnie o zapachy z dworu, bo tam jest jeszcze koszmarna woń rozpacianych .... wiecie czego, ale o zapach figi. Mam ją już ponad 2 lata, kot w tym roku ją zeżarł doszczętnie, został goły kikut i to jej chyba pomogło ożyć na nowo. Trzymam ją pod kloszem z butelki dla bezpieczeństwa. Dziś postanowiłam jednak dać jej pooddychać, zdjęłam klosz i powąchałam listki, czuć je mmm.... zielskiem :D
Właśnie ten zapach wydał mi się taki wspaniały, normalnie euforia, stęskniłam się za zapachem wiosny i lata i mam go pod kloszem :D
To mój figulec z nowymi listkami:)



wtorek, 2 kwietnia 2013

Krzyżykami malowane i Candy u Koziolekhobby

Kupiłam mulinę, 
kupiłam kanwę, 
za oknem śnieżyca, 
wyjęłam lupę 
i tak powstał mega wielki obraz kurczaka z balonami :D

Efekt śnieżnego Lanego Poniedziałku;)








No i jeszcze jedna sprawa
Candy u KoziolekHobby
Zapisałam się i czekam na losowanie :D