Na wstępie dziękuję za wszystkie komentarze i witam nowych obserwatorów:D
***
Ostatnio wpadła w czarną dziurę, nic kompletnie mi się nie chce, może to wina rozleniwiającego ciepła które tak szybko dopadło po tak długiej zimie. Myślami jestem gdzieś w lesie, na łące, na plaży ;)
Zostałam poproszona o aniołki na komunię, mam nadzieję że sprostam zadaniu i się wyrobię:) Do tego jeszcze mam sama komunię młodszego i jeszcze muszę zmniejszyć albę z 160 cm na jakieś 122 cm. Jak to zrobię to będzie cud :)
W międzyczasie zajęłam się porządkami, zbrakło troszkę bobinek - śmieszna nazwa i część muliny czeka na swoje tekturki. Uwielbiam takie układanie kolorami , jak dziecko normalnie :)
Pokarzę wam jeszcze młodego utalentowanego filcusia :D:D:D Ale muszę przyznać, nie myślałam że uda mu się igłą zrobić "angrybirdsa" ;)
Nie jest doskonały ale jest i tak rewelacyjny jak na dzieło 8 latka :)
Prawda że uroczy ??
:D