Oj tam co będę pisać, nie pomalowałam wszystkich jeszcze więc będzie ciąg dalszy w następnym poście :D
czwartek, 10 kwietnia 2014
niedziela, 6 kwietnia 2014
Bawiłam się świetnie :)
Jak mnie napadło to na poważnie. Naoglądałam się masosolnych figurek w internecie i wraz z młodszym synem zabraliśmy się za barany, a końca nie było widać :D
Zabawa przednia, kuchnia jak piekarnia cała w mące, a oto efekt:
Stan surowy, dziś będziemy malować.
Zostało jeszcze trochę ciasta to zajączki będą się robić.
Subskrybuj:
Posty (Atom)