poniedziałek, 31 grudnia 2012

Cóż więcj dodać ...

...może tylko tyle żeby Nowy Rok był łaskawy, przychylny i żeby upływał w radości każdemu :).

Bawcie się dobrze, niech ta noc sylwestrowa będzie bajeczna jak nasz Zamek Królewski w tym roku :D



piątek, 28 grudnia 2012

Motylek nr. 2

Wróciłam do koronki igiełkowej, po poprzednim motylku nabrałam chęci na kolejnego. Bardzo lubię tą technikę mimo że może wydawać się trudna to wcale tak nie jest.





czwartek, 27 grudnia 2012

Serwetka -śnieżynka

Właśnie mi się przypomniało o śnieżynce;)
Po szydełko sięgnęłam niedawno dzięki Ewie z forum :D
 Śnieżynkę robiłam już jakiś czas temu, z jakiegoś wzoru ale trochę odbiegłam po drodze. Wyszło jak wyszło, starałam się;) Wykrochmalona, wyprasowana wisi sobie na oknie.


środa, 26 grudnia 2012

Pierniczki i nie tylko.

Dzień przed Wigilią a mi do głowy zastukał pomysł zrobienia pierniczków- pierwszy raz w życiu. Przyznaję się nakręciłam się patrząc na piernikowe cuda mojej klientki. Żałuję że nie mogę Wam ich pokazać.
 Nic prostszego a zabawa super :D

Skład:
przesiana mąka
soda
cukier puder
miód
przyprawy
margaryna
jajko

Do 200 gr miodu wsypać 200 gr cukru pudru i przyprawę, cały czas mieszając podgrzewać aż się ładnie połączą i konsystencja będzie płynna.
Do miski przesiewamy 500gr mąki i płaską łyżeczkę sody.
Po lekkim przestudzeniu miodu wlewamy go do mąki, dodajemy też roztopione i przestudzone 120 gr margaryny oraz 1 jajko.
Początkowo łączymy składniki łyżką potem wykładamy na stolnicę i ugniatamy na gładką masę.
Wałkujemy podsypując mąką na około 05 cm, wycinamy kształty.
Pieczemy 10 minut na rumiano w temperaturze 150 stopni.

Sposób na delikatny smak pierników zrobić przyprawę samemu.
Na tą ilość ciasta dałam płaską łyżeczkę mielonych goździków i po 1/3 łyżeczki cynamonu, kardamonu i minimalnie mniej gałki muszkatołowej.

Podobno pierniczki muszą leżakować 3-4 tygodnie, u mnie poszły do konsumpcji już na drugi dzień. Po 4 dniach zostały tylko duże formy ze względu na ich ciekawy kształt :D

Lukier:
Cukier puder z odrobiną soku z cytryny by konsystencja była półpłynna. Tak wypróbowałam i było dobrze.

 A o to efekt :






Uwielbiam to zdjęcie, wyszła idealna oprawa dla świątecznych pierniczków :D





Malutka choineczka

Pochwalę się jeszcze świąteczną ozdobą.
Choineczka ma 25 cm wysokości, podstawa z papieru, ozdobiona koralikami i kokardkami.


niedziela, 23 grudnia 2012

Wesołych Świąt.





Już za chwilę na niebie pierwsza gwiazda zabłyśnie
Niech w Wasze serca szczęście ciśnie
Niech śliczna choinka zaświeci
Niech promyk nadziei w Was wznieci
Niech kolędy zabrzmią wokoło
Niech cała rodzina śmieje się wesoło
Niech będzie rodzinnie i serdecznie
Niech ta chwila trwa wiecznie!

Mili goście odwiedzający mojego bloga przyjmijcie najserdeczniejsze życzenia z okazji Świąt Bożego Narodzenia.

Życzę Wam zdrowych, spokojnych, słonecznych i radosnych Świąt Bożego Narodzenia w rodzinnym gronie. Życzę też pięknej choinki, mnóstwa udanych prezentów i świeżego białego puchu przy umiarkowanym mrozie :)

Emka


 

poniedziałek, 17 grudnia 2012

Bombki

Święta już niebawem więc bobki czas malować :)
Jedna strona decoupage, obwódka coś w rodzaju spękań, na drugiej stronie jako że nie miałam długo koncepcji , pomalowałam w zimowe motywy.






Papierowa wiklina po raz pierwszy;)

Zarzekałam się że nie ruszę, jednak chcąc zająć młodego, narobiłam rureczek. Przygotowałam podstawę i zaczęłam, potem oddałam młodemu a ten uznał że to jest za trudne.  Hmmm... za trudne ? i miał rację, to jest trudne. Żeby wyszło równo umęczyłam się , ale i tak jestem zadowolona. Nie wiem czy się jeszcze skuszę na koszyczki ale fajnie by wyglądały w łazience :D



czwartek, 13 grudnia 2012

Świąteczne pudełeczko

Bardzo długo zbierałam się do techniki decoupage. Pięć czy sześć lat temu spróbowałam i stwierdziłam że nie umiem. Wróciłam do tematu w tym roku . Motyw z papieru ryżowego był dość płowy więc wykończyłam go farbkami.



wtorek, 11 grudnia 2012

Jak zrobić świecącą i bezpieczną choinkę z papieru

Postanowiłam zamieścić na blogu jak powstała choinka.
Krok po kroku przedstawię kolejne etapy pracy.

FILM


Pomysł zrodził się podczas zabawy syna laskami silikonowymi. Laski działają jak światłowód i fajnie rozpraszają światło.



1. stożek z papieru.
Wykorzystałam do tego makulaturę i klej introligatorski. Utworzyłam nieduży stożek z brystolu, jednak wydawał się być za mały, dlatego doklejając kolejne kartki uzyskałam wysokość 45 cm. Zaschnięty klej i kilka warstw papieru stworzyły sztywną konstrukcję.



2. ślimaki
Ślimaki zrobiłam ze skręconego papieru szarego i białych papierowych ręczniczków. Kleiłam klejem na gorąco (silikonem bezbarwnym).



3. światełka ;)
 Wycięłam w stożku otwory o średnicy odpowiadającej laskom silikonowym i umieściłam w nich 1 centymetrowe kawałki lasek. Przymocowałam delikatnie klejem na gorąco.



4. oklejanie 
Umiejscowione światełka więc mozna było okleić stożek papierowymi ślimakami. Pozostałe przerwy uzupełniłam kawałkami skręconego papieru . Na koniec w miejsca gdzie były niewielkie luki wkleiłam koraliki.



5. zaiskrzyło

Tak przygotowana choinka jest już gotowa, teraz czas na źródło światła.
Można zrobić samemu układ elektroniczny z diodami ale ja poszłam na skróty. Pod choinką umieściłam elektroniczny znicz. Pali się on non stop około miesiąca, jest bezpieczny co daje pewność że choinka nie stanie w płomieniach nawet gdy zapomnimy jej zgasić.



Polecam bo satysfakcja jest ogromna właśnie z racji tego że choinka mruga sobie delikatnymi światełkami


niedziela, 9 grudnia 2012

Choinka

Udało mi się nareszczi skończyć choinkę. Piszę udało mi się, bo zwijania papierków nie było końca i myślałam że mnie pasterka zastanie ;) Na koniec syn mi pomagał, bo widział jak grzęznę z robotą. 
... no ale choinka skończona, teraz tylko zorganizuję jej jakieś fajne oświetlenie. Swiatełka na zdjęciach świecą dzięki latarce z telefonu:)
Wysokość jej to całe 45 cm.


 




wtorek, 4 grudnia 2012

Świąteczna próba

Niedawno na ogrodniczym forum od forumki grazynarosa22 podpatrzyłam taki sposób na bombki. Nie miałam kuleczek jak było w oryginale, ale z kwiatuszkami też chyba nie jest źle:)



poniedziałek, 3 grudnia 2012

Aniołek z koteczkiem

Aniołek któremu zapomniałam zrobić włosy dostał inne. Teraz wygląda dużo lepiej :)


Kilka dni temu odnalazłam fotki kotów z masy solnej, jak widać lubię ten temat :)



JeanSowa ;)

Jakoś tak weszły mi do głowy i nie mogą wyjść. Jeansowe małe wariactwa:)