piątek, 27 maja 2016

Foamiran

Powiem tak : mam po kokardę mojej pracy i postanowiłam zdobywać nowe horyzonty :)
Foamiran - pianka , która pod wpływem ciepła i modelowania zachowuje nadany kształt. 
Zdobyłam, palce poparzyłam i pierwsze koty za płoty. Wiążę z tą pianką pewne nadzieje i myślę że jest to do ogarnięcia. Pożyjemy zobaczymy a tymczasem, myślałam że efekt będzie gorszy. Jak na pierwsze doświadczenie jestem w 80% zadowolona :)

fioletowe, małe coś było próbą generalną, róża jest już bardziej przemyślana :)





czwartek, 24 marca 2016

Wielkanocne zajączki życzą ...

Na tą chwilę to ostatnie Wielkanocne ozdoby. 
Wypiekłam zające rok temu, a z racji braku czasu leżały i czekały na wenę, no ale się doczekały :)
Nasuwają mi się słowa : lepiej późno niż wcale :P


W związku z nadchodzącymi Świętami Wielkanocnymi chcę złożyć wszystkim blogerkom serdeczne życzenia.
Radości, miłości i spokoju przy świątecznym stole i nie tylko.
 Niech ten czas upłynie we wspaniałej atmosferze.
I niech ciepła wiosna w końcu zawita na święta, tego też Wam życzę :D



środa, 23 marca 2016

niedziela, 20 marca 2016

Moja faworytka wśród pisanek

Decoupage i transfer 
Ta pisanka jest moją ulubioną ale pochłonęła masę czasu. Róża jest motywem z serwetki. Była dość niewyraźna więc podmalowałam ją , a wtedy nabrała życia. Z drugiej strony postanowiłam wypróbować transferu. Nie bardzo mi się to udało ( ale będę próbować aż dojdę do wprawy :) ) i tu z pomocą przyszedł pędzelek i farby. Może nie są doskonałe ale mimo wszystko jestem z tych motywów zadowolona :)



Pisanki trzecia odsłona

Kolejne zrobione ale to jeszcze nie koniec wielkanocnej przygody :)
Zeszłoroczne wzorki spodobały się i  mają siostry bliźniaczki, ale już nie jednojajowe. Jednak każde kolejne powielenie wzoru musi się u mnie czymś różnić :)
Technik jest wiele a wypróbowanie wszystkich pochłania masę czasu.




sobota, 12 marca 2016

Pisanek ciąg dalszy

Kolory i wzory kłębią się w mojej głowie. 
Skoro maluję wzorki na p


azurkach to czemu nie na jajach, efekty są całkiem fajne :)






piątek, 11 marca 2016

Pisanki 2015

Witam serdecznie odwiedzających. 
Ubolewam nad brakiem czasu by wszystkie blogi regularnie odwiedzać , no ale co zrobić, czas nieubłagany i mało elastyczny, doba za krótka a zajęć za dużo.
Mimo tego staram się jak mogę robić coś, co pozwoli mi chociaż trochę pobawić się radosną twórczością.

Jajka stały rok w kartonie, kot się w nich wyspał ale się doczekały. Teraz zastanawiam się czy nie kupić kolejnej partii jaj na kolejny rok, bo przecież muszą odleżeć i nabrać mocy hehe :)
Polubiłam malowanie ale przyznam się, że w chwilach marnych potłukłam kilka i musiałam zrobić przerwę. Nerw ustąpił i wykańczam kolejne sztuki.