niedziela, 12 stycznia 2014

Bananowce

Durna ja, dałam się nabrać. 
Na zdjęciu na Facebooku były 2 banany i 2 jajka, misker i nic wiecej.
Zrobiłam i wyszło nie wiem co, na pewno cos co nie przypominało racuszków. 
Doszłam do wniosku że czegos brakuje i dodałam do bananów i jajek 3 łyżli mąki tortowej. Dopiero teraz zadziałało jak trzeba :) Dały sie przekręcać na patelni. Sa całkiem smaczne i proste, a miały być dietetyczne .

SKŁAD:

 Wykonanie :)


Efekt końcowy całkiem smaczny :D


Smażone na oliwie i dosc szybko. Bez cukru ale banany szybko brązowieja więc trzeba uważać z temperaturą smażenia .
Polecam .

2 komentarze:

Emka pisze...

Kurka wodna takiego mam muła ze zamiast opublikowac to chyba usunęłam komentarze Ewy i Ilony.
Ilonka one sa dietetyczne o ile nie weźmiesz pod uwagę mąki :D a co do normalnej roboty muszę sie uwolnic od pewnych mysli żeby miec lekka głowę to i wena przyleci :)
Ewuś w brew pozorom nie sa mdłe bo te banany były świeżutkie i kwaskowe. Az się zdziwiłam że są smaczne:) Gdyby jednak to były banany takie rozklapciałe to były by już za słodkie i mdłe na bank. Mozesz spróbować zrobić jeden duzy banan + 1 jajo + łyzka mąki, wyjdzie mniej a da sie spróbować :)

Alegria pisze...

Emko ja zrobiłam dietetyczne sezamki na białkach :)
Wiedziałam od początku,że udać się nie mogą bo przepis przypominał bezy z prażonym sezamem i czas pieczenia wraz z temperaturą wyraźnie dawały znak,że to udać się nie może. :) Wszystko wylądowało w śmietniku było obleśne
Powodzenia w Nowym Roku :)