niedziela, 6 kwietnia 2014

Bawiłam się świetnie :)

Jak mnie napadło to na poważnie. Naoglądałam się masosolnych figurek w internecie i wraz z młodszym synem zabraliśmy się za barany, a końca nie było widać :D
Zabawa przednia, kuchnia jak piekarnia cała w mące, a oto efekt:

Stan surowy, dziś będziemy malować.





Zostało jeszcze trochę ciasta to zajączki będą się robić.
 

7 komentarzy:

Rękodzieło Katii pisze...

Bardzo ładnie się bawiłaś aż miło pooglądać efekty tej zabawy.

Unknown pisze...

Sliczne baranki. A te kuraki na patyku swietne sa!

anonimowa72 pisze...

cudowne, przepiękne, zazdroszczę talentu, ale jest to zazdrość bez zawiści.

Lucy pisze...

Marzenko one są świetne ...nie mogę się doczekać malowania

Gosia pisze...

Ale super, już widzę te kurki :))

Alegria pisze...

Kurki powalają, cudne są a i baranki
takie co to przytulać się chce :)

efkaraj pisze...

Ja też juz nie mogę się doczekać efektu końcowego. Są piekne, wszystkie :)
Pozdrawiam Ewa