To była mała wiązanka na ślub w Chinach. Bałam się że ilość drucików w kwiatach wzbudzi podejrzenie przy odprawie lotniczej, ale na szczęście bez problemu dotarła na miejsce. Jedynie zaskoczyło mnie że w Chinach czegoś takiego nie widzieli, bardzo się podobała i idealnie pasowała do wianka panny młodej.
Zdjęcia jak zwykle nie oddają w pełni jej uroku.
2 komentarze:
Super :), podbijasz świat :)
Dziękuję Gosiu :)
Prześlij komentarz