Wróciłam do koronki igiełkowej, po poprzednim motylku nabrałam chęci na kolejnego. Bardzo lubię tą technikę mimo że może wydawać się trudna to wcale tak nie jest.
Dziękuję za miłe słowa:D Deco-Latifa żeby mi przez to było lżej chociaż ;) No cóż męczy mnie to czasem ale taka już jestem że muszę wszystkiego spróbować :) Ponoć kobieta renesansu była doskonała, uwierz, że mi daleko do niej, ale dziękuję to dla mnie komplement:D))))
7 komentarzy:
Jaki slodziutki motylek!! Chyba musial byc trudny w wykonaniu.. Efekt swietny :))
Sliczniutki:D
No piękny ...
u mnie musiałby być różowy ..mała terror w domu prowadzi ..wszystko różowe i błyszczące ...
jejku
decoupage
wiklina
pieczenie
malowanki
papierki
cuda niewidy
kobieta renesansu normalnie ;-)
Dziękuję za miłe słowa:D
Deco-Latifa żeby mi przez to było lżej chociaż ;) No cóż męczy mnie to czasem ale taka już jestem że muszę wszystkiego spróbować :) Ponoć kobieta renesansu była doskonała, uwierz, że mi daleko do niej, ale dziękuję to dla mnie komplement:D))))
Jaki cudny;)Muszę Ci powiedzieć,że robisz piękne i oryginalne rzeczy;)Będę tu częstym gościem;)
Dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam;)
Bardzo mi sie podobaja wszystkie prace zrobione ta technika , jakos mnie nie przekonałas ,że jest prosty , ale za to cudowny , pozdrawiam.
Prześlij komentarz