środa, 16 stycznia 2013

Haftowane wieczko.

Hura dokończyłam haft wstążeczkowy:D
 Trochę go zmodyfikowałam, białe, duże supełki przestały się komponować z całością. Teraz wygląda dużo lepiej.  Sam haft na wieczku wyglądał zbyt goło tak więc dostał szklane łezki dookoła. Pod materiał położyłam trochę waty syntetycznej takiej jaka jest w poduszkach. Na brzeg dałam gipiurę.
A oto efekt końcowy.




 


8 komentarzy:

Unknown pisze...

Sliczne jest! Naprawde przepiekne. Kocham rozniaste pudeleczka:D

Unknown pisze...

No słów mi brakło.Nie mam pojęcia jak to się robi,ale efekt jest prześliczny;)

Unknown pisze...

Przepiękny haft:) Muszę kiedyś spróbować tej techniki, ale na razie nie wiem jak się za to zabrać:) Pozdrawiam

efkaraj pisze...

Wyszło pięknie Marzenko :)

Lucy pisze...

no kochana Ty to kokietka jesteś tyle było narzekania a tu proszę jakie cudo

Emka pisze...

Cieszę się że się podoba :D
Postaram się zrobić coś małego i przy okazji maznąć mały kursik, żeby przybliżyć nieco metodę. Muszę tylko znaleźć kawałek odpowiedniego materiału .
Lucy bo ja tak mam, że dla tego co robię jestem bardzo surowa:)

scrapkowa maniaczka - Dorota 71 pisze...

O mateńko, ale to śliczne. Mam nawet gdzieś książkę o tym hafcie, ale jeszcze nie robiłam nic, boję się.

Dana pisze...

Rewelacja!!Uwielbiam Twoje prace ,ale dopiero teraz trafiłam na bloga ...poprawie się !Idę sie pozachwycać Twoimi pracami .Pozdrawiam DANA