czwartek, 21 marca 2013

Misa z papieru.

Długo za mną chodziła zanim się zdecydowałam ją zrobić.
Nie liczyłam ile poszło na nią papierowych rurek, ale sporo i wymaga też sporo siły żeby zwinąć rurki w ścisły okrąg. Najprzyjemniejsza część to malowanie.
Średnica misy to 29 cm.
Mnie to zajęło jakieś 5 godzin :)




21 komentarzy:

scrapkowa maniaczka - Dorota 71 pisze...

Pięknie Ci ta misa wyszla!

Unknown pisze...

Pięknie ją pomalowałaś;)Ja mam do kompletu wazon,który leży sobie czarny i nie wiedziałam jak go ,,przetrzeć''.Zgapię na bezczelnego te brązowe cieniowania;)Mogę?;)))

Emka pisze...

Oczywiście że możesz:D Myślę że zrobię coś jeszcze bo mi rurek zostało tylko teraz ułatwię sobie nieco pracę.

Unknown pisze...

Ty to masz talent! Piekna jest.

efkaraj pisze...

Emko, miałaś jakiś wzornik, czy tak równo Ci wyszła bez wzornika?
Bo, że piękna jest, to wiadomo :)

Emka pisze...

Ewo do tego nie trzeba wzornika :) Bawiłaś się może centymetrem krawieckim takim zwiniętym ?? to na tej samej zasaszie działa :)

Unknown pisze...

super misa :)

Danka Witkowska pisze...

Śliczna i ma fajny ciemny kolorek:)
Pozdrawiam:)

Naja pisze...

Piękna jest! Podziwiam Twój talent, ja pewnie zrobiłabym jakieś jajo albo sitko gdybym się zabrała za tworzenie takiej misy :) :) :)

Gosia pisze...

To tak też można, rewelecaja :))

anka53 pisze...

No Emka tworzysz coraz piekniejsze cuda ,jak tak dalej to zaczniesz tworzyc i inne dziela , przecudna misa

Emka pisze...

Dziękuję dziewczyny :* To nie jest trudne , jedynie trzeba mocniej ścisnąć a potem jak się podklei koniec można delikatnie uformować kształt. Potem tylko pomalować :)

Agnieszka Rucińska pisze...

Próbowałam, nie mam cierpliwości do tych rureczek. Tym bardziej podziwiam takie dzieła. Micha jest fantastyczna!

Ika Verunica pisze...

Imaš prekrasne radove...
Pozdrav.

AgaTa pisze...

Witam :) Świetna misa :) mi udało się zrobić tylko jedną podkładkę (niedużą), która w zamierzeniu miała być miską ;) i ręce mi powiedziały "dość!" :) Pozdrawiam serdecznie :)

realizacjamarzen pisze...

Szok! Nigdy bym nie powiedziała, że to z papieru!:) Wygląda super:)

Anonimowy pisze...

Fantastyczna misa ;)

Unknown pisze...

Wow. Super ta misa :) Też chciałabym tak umieć... Dziękuję za odwiedziny u mnie i pozdrawiam

Revi-Art pisze...

Więc i ja podpisuję się pod resztą zachwytów :) Ja w zasadzie nie zajmuję się papierową wikliną, ale ostatnio zaczęłam "tkać" pudełko.. i tak się zastanawiam czy to czymś malować... Uchylisz rąbka tajemnicy i zdradzisz czym to malować?? A konkretniej chodzi mi o to.. czy są to po prostu zwykłe farby i czy np. istnieje np sposób na zabezpieczenie papieru przed np wodą...? Mam tu konkretnie na myśli podkładki pod kubki...:)

Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie :)

Kamino70 pisze...

Bardzo mi się podobają przedmioty z papierowej wikliny, nie mam odwagi spróbować wyplatać ... chodzi o to że wiem że wpadnę w kręcenie i szybko się nie pozbieram ;)... rozgrzebałam kilka innych rękodzielniczych technik ale Twoja misa tak kusi wyszła taka piękna!Chyba takie skręcanie najbardziej do mnie przemawia. Świetna robota! Pozdrawiam :)

Zdolność-tworzenia pisze...

Kurczę, wyszło fenomenalnie. Do tej pory nie spotkałam się z taką techniką. Ciekawa jestem jak robiłaś. Z rurek widziałam tylko topione żelazkiem.