Hejka w ten nadal zimowy czas :D
Pożyczyłam pomysł z bloga koziolekhobby, Paulina się zgodziła więc zabrałam się za igłę i jestem w trakcie recyklingowego igielnika.
Igiełek mam troszkę i od nigdy nie miałam porządku, tak więc w końcu należy im się jakiś szacunek.
Jestem sama z siebie dumna :D
Teraz się zabiorę za bardziej spektakularną część czyli wierzch igielnika, tylko zdejmę sztuczne paznokcie bo nie idzie mi z nimi szycie ;)
Oto pierwsza odsłona.
a to fotka wyjaśniająca dlaczego recyklingowy ;)
Spodnie podziałkowe i dziurawa bluzka młodego idealnie pasowały mi kolorem do koncepcji, a że robiłam przegląd szafy to się jeszcze wykorzysta :D
3 komentarze:
Ciesze sie, ze Cie zainspirowalam:) Igielnik ciekawie sie zapowiada, no i masz troche tych igielek:) Czekam na nastepne odslony:) Pozdrawiam
no kochana jestem pełna podziwu
Już dziś będzie druga odsłona, nie mogłam wczoraj mu darować. Wierzch wyszykowany tylko zeszyć pozostaje :)
Prześlij komentarz